Pierwszy raz wyruszyliśmy na Odrę na tzw. „rozpoznanie walką”. Mielimy oczywicie pojęcie o przepisach, ale o ruchu barek, prądzie, prędkościach, śluzowaniu i całej masie innych rzeczy już nie.
No ale jako poszło.
Nasza trasa:
Zaczęliśmy od wodowania łodzi na przeprawie promowej w Zdzieszowicach
Nocleg w Obrowcu.
dzień 2
Odcinek Obrowiec – Dobrzeń Mały, Orodek RAJ
dzień 3
pokręcilimy się trochę po okolicy, potem przyjechał Wojciech, wyciągnął nas z wody i zawiózł do domu.
Polecamy wszystkim. Naprawdę nie ma się czego bać. Śluzowanie kosztuje kilka złotych, jest bardzo pusto, obsługa na śluzach sympatyczna i chętna do pomocy.
Trzeba mieć jakąkolwiek łódź, na początek wystarczy kajak i STOPY WODY POD KILEM!!!